Pani Ania
„Zachorowałam na paradontozę. Nie wiedziałam nic o tej chorobie do póki nie zaczęły mi wypadać zęby. Normalnie nic nie czułam a zaczynały się coraz bardziej chwiać i wypadać. Jak mleczaki dosłownie. Jak już utraciłam kilka zębów zaczęłam nosić protezy bo myślałam że implanty nie są dla ludzi w moim wieku. Myślałam, że jestem za stara. Koleżanki mówiły mi, że implanty kosztują niebotyczne pieniądze, i że nie będzie mnie i tak stać. Moja córka miała założony w klinice jeden implant. Poszłam z nią przy okazji wizyty kontrolnej i zapisałam się na konsultację do doktora. Po konsultacji dostałam taki zastrzyk energii do działania. Doktor wszystko wytłumaczył mi dokładnie. Okazuje się, że nawet osoby, które mają 80 lat mogą implantami poprawić sobie jakość życia. Zaczęłam odkładać pieniądze i po 2 miesiącach odbył się zabieg. Nie spodziewałam się, że to będzie tak szybko. no i po zabiegu miałam od razu zęby. Spodziewałam się, że będzie bolało a zaskoczona byłam ogromnie, że tylko jedna tabletka przeciwbólowa wystarczyła.Nie musiałam brać tabletek przeciwbólowych. W klinice dali mi cały pakiet. Dzwonili i troszczyli się o to jak się czuję. Tam pracują naprawdę niesamowici ludzie. Doktor jest niezwykle miły i delikatny.
Teraz już wiem, że mogłam ten zabieg zrobić wcześniej. Teraz już jestem 6 mięsięcy po zabiegu. Jem wszystko. Zęby nie odczepiają się bo są na implantach na stałe. Mogę i na działce jeść marchewkę tak jak lubiłam kiedyś w młodości.Nie bójcie się. Nigdy nie jest za późno by zmienić życie na lepsze. To warte wszystkich pieniędzy”